Widać, że zsynchronizowałam się z naszą tegoroczną zimą. Śniegu brak, za oknem zielono, na spacerze w lesie można spotkać bazie, a ja przybywam z mikołajkowym portretem :) Rysunek został wykonany na zamówienie w grudniu... chyba muszę przyspieszyć na blogu :)
Pozdrawiam moją Klientkę i portretowaną Monikę :)
A u mnie jest śnieg! :o
OdpowiedzUsuńW portrecie bardzo podobają mi się włosy! I oczy też są niczego sobie :))
Pozdrawiam~