Poprzedni miesiąc był bardzo obfity w różne prace. Powstał jeden obraz, kilka portretów oraz wizerunek kota na prezent :) Edward-rodzinny ulubieniec nie przynależy do żadnej rasy, ale niektórzy mylą go z Norweskim Leśnym ze względu na jego umaszczenie i "puszystość" :).
Sam temat dla mnie był dobrą okazją do wykonania prostego rysunku gdzie budujemy przestrzeń / formę za pomocą kreskowania nie skupiając się zbytnio na detalach. Poza tym w końcu przełamaliśmy serie portretów :)
Pozdrawiam:)
Edek z fabryki kredek:D, a raczej ołówków:D Miziałabym!
OdpowiedzUsuń