Na początku myślałam, że zajmie mi to góra 3 dni. Jednak przeliczyłam się, mamy już prawie połowę kwietnia i dopiero teraz mogę pokazać Wam efekty. Postać miała być przedstawiona w kolorze. W Internecie zamieszczone są archiwalne fotografie, rysunki i malunki z marszałkiem. Wzorowałam się na obrazie, w którym postać stoi, w prawej dłoni trzyma buławę, w lewej szablę (powstało parę podobnych przedstawień na jasnym tle). Zależało mi na tym, aby klient posiadał płótno, które będzie różnić się od innych (oczywiście chcę podkreślić, że obrazy, które powstały są naprawdę dobre, oddają charakter bohatera, szczegóły są oddane, więc to ja muszę dążyć do takiego formalnego poziomu). Mam nadzieję, że się spodoba :)
Nareszcie koniec :) ...Tak myślę :P